środa, 23 lipca 2008

"Przysięga Złota" E. Moon

Już jakiś czas temu skończyłem tę książkę, ale jakoś nie miałem weny :P Teraz tez nie mam, ale coś spróbuję skrobnąć ;)
Jest to trzeci i ostatni tom "Czynów Paksenarrion". Jest mnie więcej na poziomie drugiego tomu, chociaż nie wszystko mi się podobało :)
Paksenarrion odzyskuje siły, znów jest odważna i dzielna. Bogowie wybrali ją na paladynkę, więc podąża po świecie wypełniając ich wolę. No właśnie, wszędzie ciągnie ją wezwanie bogów. Troche jest to denerwujące, gdy mówi, że czeka na odpowiedź od boga lub cos w tym rodzaju :/
Głownym tematem tego tomu są poszukiwania zaginionego króla Lynoi, który został porwany, gdy był dzieckiem, a wszyscy mysleli, że zginął. Teraz prawda wychodzi na jaw - książę żyje i może objąć pusty tron! Tylko kto nim jest? Ja niestety wiedziałem od samego początku - bardzo trudno było się domyśleć -_- I to jest własnie największy minus. Autorka pisze jakby chciała nas podtrzymać w niepewności, kto jest zaginionym księciem, a od początku wiadomo kto nim może być, bo innej mozliwosci po prostu nie ma :P I bardzo niefajnie czytało mi sie te fragmenty, gdzie Paksenarrion szuka księcia i nie wie kto nim jest - każdy głupi by na to wpadł :P
Nie podobały mi się też tortury u kapłanów Liarta. Ksiązka mogłaby się obyć bez nich.
A co mi sie jeszcze nie podobało? Wszyscy ze spokojem przyjmują wieści, że Paksenarrion "uzdrowiała", stała się paladynką wybrana przez boga itp. Żadnego zdziwienia, niedowierzania, nic :P Tak jakby to się codziennie im przytrafiało.
Ale ogólnie książkę czyta się szybko, z zapartym tchem. Polecam fanom heroic fantasy - innym osobom raczej nie, bo ta ksiązka niczym specjalnym się nie wybija :P A że ja lubię heroic fantasy nie w nadmiarze, to daję jej 5/6 :P

Dziwne, że mi najbardziej podobał sie drugi tom, a w necie czytałem, że większośc uważa go za najgorszy ^^

Niedługo ma wyjść kolejna trylogia. Prequel "Czynów...", którego bohaterem bedzie Luap - przyjaciel Girda, który został póxniej świętym. paksenarrion była własnie paladynką Girda. Nie wiem czy kupię :P Poczekam na opinie, to jak wyjdzie całośc, to może zakupię wtedy (ale to będzie za parę lat, więc mam czas :P).

Brak komentarzy: